W samym sercu Zakopanego, przy ul. Droga na Koziniec, znajduje się wyjątkowy przykład architektury technicznej – zabytkowa stacja transformatorowa z 1919 roku, zaprojektowana przez Eugeniusza Wesołowskiego, jednego z czołowych przedstawicieli stylu zakopiańskiego. Ten unikalny obiekt, łączący regionalną stylistykę z akademickim klasycyzmem, jest jednym z ostatnich zachowanych spośród kilkunastu podobnych konstrukcji rozmieszczonych niegdyś wzdłuż potoków Bystra i Foluszowy. Choć wpisany do Gminnej Ewidencji Zabytków, przez lata pozostawał opuszczony, pozbawiony funkcji i odpowiedniej ochrony. Obecnie jego stan techniczny jest krytyczny – uszkodzony dach i zawilgocenia konstrukcji grożą bezpowrotną utratą obiektu. W odpowiedzi na postępującą degradację Podhalański Oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami im. Stanisława Witkiewicza podjął inicjatywę przywrócenia budynku do życia. Celem jest utworzenie Stacji Promocji i Ochrony Zabytków – przestrzeni oferującej bezpłatne porady, dokumentację oraz wsparcie projektowe dla działań konserwatorskich w regionie. Projekt ma pełną dokumentację konserwatorską i budowlaną. Dzięki współpracy z Miastem Zakopane, obiekt został przekazany Towarzystwu w użyczenie na 10 lat. Inicjatywa zyskała również wsparcie firmy Remmers Polska, która nieodpłatnie wykonała przeponę hydrofobową murów oraz zorganizowała pokaz technologiczny. Remmers, znany z aktywnego zaangażowania w ochronę dziedzictwa kulturowego, wsparł projekt również w wymiarze edukacyjnym. Pokaz technologiczny miał formę praktycznego szkolenia, otwartego dla konserwatorów, architektów i wykonawców, stając się platformą wymiany wiedzy i doświadczeń. Uczestnicy mieli okazję zapoznać się z szeroką gamą specjalistycznych produktów firmy dedykowanych renowacji i ochronie zabytków. Hasło „DziałaMy razem” oznacza dla nas nie tylko dzielenie się know-how, ale także bezpośrednie zaangażowanie w proces przywracania zabytków do życia. Zachęcamy architektów, konserwatorów oraz wszystkich miłośników dziedzictwa kulturowego do aktywnego udziału w projekcie. To nie tylko ratunek dla wyjątkowego obiektu, ale także wzorcowy przykład, jak wspólnymi siłami można przywracać dawny blask architekturze technicznej.