Odświeżam koszyk
Dodano do koszyka
Historia BUDOWNICTWO ARCHITEKTURA
STRONA GŁÓWNA > Renowator > Artykuły techniczne > Prace renowacyjne w pomieszczeniach zlokalizowanych poniżej poziomu gruntu
Nr 4/2018 Baumit Sp. z o.o.
Prace renowacyjne w pomieszczeniach zlokalizowanych poniżej poziomu gruntu

Mówiąc i pisząc o renowacji budowli zabytkowych, zajmujemy się głównie elewacjami mającymi wpływ na wygląd i odbiór całego obiektu. Jednak to od stanu murów fundamentowych zależy trwałość techniczna budowli, o czym często zapominamy na etapie projektowania. Większość obiektów zabytkowych, zwłaszcza w miejskiej zwartej zabudowie, ma podpiwniczenie. Budowle starsze, mające średniowieczne rodowody, są nawet wielopoziomowe. Przez dziesięciolecia służyły głównie za pomieszczenia piwniczne, często do składowania niepotrzebnych rzeczy i opału na zimę. Ceny gruntów i nieruchomości w większych miastach spowodowały, że podczas prowadzonych remontów obiektów zabytkowych, wykorzystuje się poddasza i coraz częściej pomieszczenia piwniczne. Głównymi najemcami takich „odzyskanych” lokali są właściciele restauracji, pubów, klubów, browarów restauracyjnych oraz pomieszczeń spa w istniejących hotelach zlokalizowanych w starej zabudowie. Niepowtarzalny charakter wnętrz eksponujących pierwotny materiał oraz układ sklepień i wątków ceglanych zna prawie każdy z nas.

Aby spełnić obecnie obowiązujące normy i przepisy, co do wysokości pomieszczeń zwłaszcza w lokalach użyteczności publicznej, czasami konieczne jest podbijanie istniejących fundamentów i schodzenie poniżej pierwotnych poziomów posadowienia. Przy takich poważnych i kosztownych pracach łatwiej jest wykonać nowe izolacje przeciwwilgociowe. Przy niewielkich remontach drogie izolacje są często bagatelizowane, prowadząc do późniejszych problemów.

Trwałość poddaszy często znacznie przebudowanych i rozbudowywanych w stosunku do oryginału zapewnia pokrycie – szczelny dach. W przypadku pomieszczeń piwnicznych poniżej gruntu sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Mury fundamentowe prawie zawsze wykazują zwiększone zawilgocenie. Często widoczne są sączenia wody czy wręcz przecieki, których głównym źródłem są rury spustowe kończące się bezpośrednio pod murami. Ważny jest poziom wód gruntowych, ale także występujące przecieki i awarie wodociągowe. Nieszczelności instalacji wodociągowych w gruncie trwają często latami. Woda nie zawsze płynie tam, gdzie byśmy chcieli. Sama „znajduje” sobie wolne przestrzenie i zawsze spływa na niższe poziomy. Przy grubych murach starych obiektów proces przesączania i wypłukiwania spoiwa wiążącego może trwać latami. Wszystko zależy od ciśnienia wody. Skutki widoczne są zawsze po pewnym czasie w formie mokrych plam, wycieków i wapiennych nacieków znanych m.in. z jaskiń. Wiele terenów, które dotknęły powodzie, przez lata nie uporały się z zawilgoceniem konstrukcji budowli, ślady wody powodziowej widoczne są do dziś. Wody powodziowe w przeciwieństwie do wód opadowych czy awarii wodociągowych zawsze są bardziej zanieczyszczone, zwiększając zakres zniszczenia materiałów budowlanych. Współczesne materiały szczelinowe (pustaki) lub ściany warstwowe (ocieplenia) są trudne do oczyszczenia bez rozbierania.

Szczelne betonowanie lub asfaltowanie nawierzchni w miastach nie sprzyja naturalnemu wysychaniu gruntów przylegających do murów, co prowadzi do ich zwiększonego zawilgocenia. Temat pojawia się cyklicznie także po większych lub intensywniejszych opadach deszczu, których nie są w stanie odebrać istniejące instalacje burzowe. Dochodzi do zalania i podtopienia także nowych obiektów, które mają parkingi lub galerie podziemne zalewane przez wodę. Choć wybudowane są przeważnie z trwalszych materiałów (beton), zwiększone zawilgocenie prowadzi do destrukcji materiałów murowych oraz stali i tynków wykończeniowych. Przy obecnym tempie budowania i poziomie wykonawstwa właściwie wszystkie nowe podziemne parkingi prawie od początku mają widoczne problemy z wilgocią, które próbuje się usuwać jeszcze w trakcie trwania gwarancji. Wszelkie prace poniżej poziomu gruntu są kosztowne i trudne technicznie do wykonania. Gdy dotyczą budynków nowo wzniesionych w okresie ostatnich 3–5 lat, świadczą o błędach projektowych lub wykonawczych.

Elewacje wraz ze zmieniającymi się stylami w architekturze były częściej zmieniane i remontowane. Piwnice obiektów zwłaszcza w zwartej miejskiej zabudowie były nieruszane od czasów budowy. Nawet podczas zniszczeń naziemnej części budynku (podczas wojen czy pożarów), stare partie fundamentów z istniejącymi piwnicami były wtórnie wykorzystywane.

Wraz ze zmieniającymi się rodzajami nawierzchni ulic i chodników podwyższał się teren wokół obiektów. Widoczne na archiwalnych zdjęciach z początku XX w. kamienice w większości miast miały wyraźnie widoczne okienka w partii przyziemia. Część z nich doświetlała najtańsze mieszkania w suterenach. Dzisiaj okna są już całkowicie niewidoczne lub zachowane poniżej poziomu chodnika w formie naświetli. Źle wyprofilowane nawierzchnie i otwarte rury spustowe mogą powodować zalewanie dolnych partii murów, a nawet wlewanie się wody do budynku.

Nawet gdy istniały historyczne warstwy izolacji przeciwwilgociowych, wykorzystujące glinobitkę, smołę, papę, blachy ołowiane, a także szkło, obecnie znajdują się one głęboko pod ziemią, nie pełniąc swoich funkcji ochronnych. Bezpośredni kontakt murów w większości ceramicznych – ceglanych z mokrym gruntem wokół murów doprowadził do ich znacznego i trwałego zawilgocenia. Fakt ten często jest bagatelizowany już na etapie projektu, który głównie zajmuje się elewacjami. Brakuje dawnych rzetelnych inwentaryzacji na etapie powstawania projektu, popartych wykonaniem odkrywek określających głębokość, stan i rodzaj fundamentów oraz sposób zabezpieczenia przed wilgocią. Bez przewidzianych i wycenionych, dodatkowych prac izolacyjnych, (najczęściej bardzo kosztownych i pracochłonnych) nie ma możliwości zmniejszenia zawilgocenia tej partii murów. A więc projektowanie nowych funkcji użytkowych w tego typu pomieszczeniach jest skazane na niepowodzenie i wieczne remonty. Kardynalnym błędem jest lokalizowanie i składowanie dokumentów papierowych (archiwa) oraz stałe przebywanie ludzi (biura) w pomieszczeniach, które mają mokre mury, a tym samym zwiększone zawilgocenie powietrza (grzyb). Prace izolacyjne zabezpieczające mury powinny być wykonane w pierwszym etapie remontu, aby mury miały czas podeschnąć przed aplikacją nowych tynków. Trzeba jasno powiedzieć, zawilgocone mury pomieszczeń poniżej poziomu gruntu, mimo kosztownych zabiegów izolacji i osuszania, nigdy nie będą tak suche jak nowe materiały. Nawet po wykonaniu poprawnej – szczelnej izolacji pionowej i poziomej, proces wysychania będzie trwał latami. Można oczywiście to przyspieszyć,co wiąże się z kolejnymi kosztami i częstopojawiającym się szkodliwym wysoleniem.  W wielu przypadkach kończy się więc na zasypaniu zawilgoconych piwnic jako najszybszym i najtańszym sposobie rozwiązania problemu. Jest to poważny błąd technologiczny.Zasypane nawet suchym piaskiem, w krótkim czasie „łapią” wilgoć i trwale ją utrzymują jak „akumulator” wilgoci. Zwiększają tym samym wysokość kapilarnego wznoszenia wody. Nieużytkowane, zamurowane z zachowaniem cyrkulacji powietrza pomieszczenia piwniczne działają jak drenaż, wspomagając tym samym naturalne wysychanie murów poniżej poziomu gruntu. Zawsze jest możliwość monitorowania ich stanu technicznego. Zmniejsza się także wysokość kapilarnego wznoszenia wody w murach. Z czasem, pomieszczenia można wyremontować i użytkować.

Coraz krótsze terminy procesów realizacji, także podczas remontów obiektów zabytkowych, nie sprzyjają zachowaniu poprawnej technologii wykonania. Bardzo ważne są przerwy technologiczne oraz stosowanie materiałów dedykowanych do powierzchni o zwiększonym zawilgoceniu. Na tym etapie popełnia się najwięcej błędów. Minimalizacja kosztów i przepisy przetargowe prowadzą do wyboru najtańszych materiałów, sprawdzających się jedynie na nowych, suchych murach. Na zawilgoconych nie przetrwają często okresu gwarancji wykonawcy. Przy coraz liczniejszych marketach budowlanych, stworzonych głównie dla odbioru indywidualnego, a zaopatrujących obecnie także inwestycje (gdyż towar leży na półce), brakuje wiedzy i informacji o innych specjalistycznych produktach.

Część współczesnych młodych wykonawców nawet nie zna innych materiałów poza stosowanymi przy nowym budownictwie i systemach ociepleń. Dlatego tak ważne jest, aby projekt (bez nazw producenta) wskazywał cechy materiału i jego zastosowanie na poszczególnych etapach inwestycji.

Poza marketami budowlanymi istnieją hurtownie materiałów budowlanych, gdzie po zaplanowaniu prac można zamówić specjalistyczne produkty (nikt ich raczej nie trzyma na półkach), które mogą być dostarczone nawet do 3–5 dni, jeśli są na stanach magazynowych producenta, lub muszą zostać wyprodukowane. Należy pamiętać, że specjalistyczne produkty ze względu na surowce i krótkie szarże produkcyjne, mają krótsze terminy ważności i dlatego nikt ich nie trzyma na stanach magazynowych. Ma to niestety także wpływ na cenę tych materiałów, która musi być wyższa od współcześnie masowo produkowanych. Jeśli obiekty czekają często wiele lat na remonty, zaplanujmy prace oraz zamówienie materiałów, tak aby termin dostawy od 3 do kilkunastu dni nie stanowił problemu.

Tłumaczenia wykonawcy, że towar jest niedostępny i dlatego wykonał z produktów marketowych, są jedynie wymówką. Jeśli tylko złoży zamówienie w odpowiednim czasie, materiał będzie dostarczony. Firma Baumit większość specjalistycznych produktów do renowacji zabytków wykonuje w pojedynczych fabrykach w Niemczech i Austrii. Zapotrzebowanie w całej Europie nigdy nie było tak duże poza czasem (po zjednoczeniu Niemiec), aby utrzymywać ciągłość produkcji każdego ze specjalistycznych materiałów.

Produkcje wykonuje się seriami, zgodnie z zapotrzebowaniem oraz planowanymi inwestycjami. Produkcja w jednym zakładzie gwarantuje powtarzalność produktu (jednakowe kruszywo z jednej piaskowni lub skały) w każdej kolejnej dostawie na przestrzeni wielu lat. Jest to jeden z głównych warunków pozwalających na utrzymanie wysokiej jakości produktów dedykowanych do renowacji obiektów zabytkowych, o czym świadczą liczne obiekty wykonane w technologii i materiałami Baumit na przestrzeni ostatnich 25 lat na terenie Polski.

Maciej Iwaniec
Manager Renowacje i Fasady
Konserwator Zabytków Architektury

Załączniki:
Baumit RiZ 4-2018.pdf
Bieżące wydanie

Renowacje i Zabytki
ZAMEK W MALBORKU - 1/2024

W numerze:

ZAMEK W MALBORKU


Dzieje budowlane zamku

Droga do UNESCO

Muzeum od kuchni

 

Wyróżnienia i nagrody

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

Mecenas Kultury Miasta Krakowa

Nagroda "Złotego Pióra"

Złoty Krzyż Zasługi

Czytaj więcej